czwartek, 12 września 2013

Jesień

Powoli lato dobiega końca szkoda, ale jesień też lubię. Trochę wspomnień z ubiegłorocznego spaceru po Czeskim Raju, jesień była długa piękna i kolorowa, oby w tym roku też tak było...




Wybrałem się w miejsce gdzie mam najbliżej, bo dzień już krótki. Okolice hruboskalska są w sam raz na krótką niedzielną przechadzkę na świeżym powietrzu


Na szlakach pustki, od czasu do czasu jakiś rowerzysta mnie minie, bo gęsto tutaj też od ścieżek dla rowerów. Ale ja trochę zbaczam z głównej drogi i zaglądam do różnych dziur :)



Zaraz na początku szlaku mam okazję zobaczyć w jesiennych barwach zamek Valdstein, do tej pory byłem tu tylko wiosną i latem. W tych żółto czerwonych kolorach bardzo fajnie się prezentuje :)


Niestey o tej porze roku już jest niedostępny dla zwiedzających...ale byłem tam już kilka razy wcześniej więc żadna strata. Ruszam dalej "Złotą Ścieżką Czeskiego Raju", która jest znakowana na czerwono i widzie grzbietem piaskowych skał w kierunku zamku Hruba Skala.



Pogoda dopisuje dzięki czemu mam piękne i rozległe widoki na okoliczne skały odziane w jesienne szaty.



Docieram do zamku Hruba Skala, gdzie robię sobie przerwę na ciepłą kawę z termosu i bagietkę z turystycznym salamem.


Wspinam się jeszcze na znajdującą się w pobliżu skałę gdzie znajduje się platforma widokowa, skąd widać symbol Czeskiego Raju zamek Trosky.


 Ściemnia się bardzo szybko, wyciągam z plecaka czołówkę i ruszam w drogę powrotną przez uzdrowisko Sedmihorki, tym razem dołem pomiędzy piaskowymi ostańcami.




Przyśpieszam kroku bo coraz ciemniej. Atmosfera jak z jakiegoś filmu grozy. Pusto, ciemno i tylko widać wielkie bloki skalne na tle ciemnego nieba.



Tak docieram ponownie do zamku Valdstein, lecz od jego drugiej strony. Teraz to faktycznie mam wrażenie że zza murów wyłoni się jakiś Drakula albo Nosferatu... zachciało mi się wycieczki z dreszczykiem to mam :)





Mijam szybko zamczysko i zmierzam ścieżką w kierunku Turnova. Po chwili już widzę w dole światła miasta, jeszcze troszkę i koniec niedzielnego spaceru z dreszczykiem :)



Link do albumu z pozostałymi fotkami poniżej
https://picasaweb.google.com/112312179743284627330/Listopad2012CzeskiRaj?authuser=0&feat=directlink

10 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia, wspaniała bajkowa kraina:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo kolorowa relacja. :) Jeśli usunąć deszcze, to kolorowa jesień zawsze będzie się cieszyć moim uwielbieniem. I ten zapach jesiench liści.. nic tylko iść na spacer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w zeszłym roku deszczu było mało...jesień była długa i pogodna :)

      Usuń
  3. Fajnie w tym Czeskim Raju. Nigdy tam nie byłam. Na zdjęciach już jesień!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesień, najpiękniejsza pora roku w górach. Ciekawa wycieczka po Czeskim Raju.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie i groźnie zarazem. :-)
    Ja Czeski Raj już od dłuższego czasu mam na liście miejsc "have to see"...
    pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  6. Magnifiques photos! superbes paysages et aventures!
    Très joli post! je découvre ton blog que je trouve très intéressant, je reviendrai bien sûr, je suis photographe amateur, je me suis inscrite pour le suivre et je t'invite à venir me voir sur les miens à l'occasion, n'hésite pas, j'aurai le plaisir de te lire! Merci encore!
    Cath.
    Have a good day !
    http://weekendabstrait.blogspot.fr/
    http://voyagesetabstraits.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń

  7. Très joli post! Interesting post !

    OdpowiedzUsuń