środa, 11 stycznia 2012

Bezdez

https://picasaweb.google.com/107035637076594621944/Bezdez
No i mamy nowy 2012 rok, przez niektórych zapowiadany jako ostatni w dziejach ludzkości. Patrząc za okno można by w to uwierzyć. W kalendarzu styczeń, a pogoda przypomina listopadową słotę. Czas nie najlepszy na jakiekolwiek wycieczki, dlatego postanowiłem sięgnąć do swojego archiwum. Znalazłem tam krótką wycieczkę jaką odbyłem w maju minionego roku. Korzystając z majowego weekendu postanowiłem wtedy zwiedzić Bezdez, jeden z największych zamków gotyckich w Czechach. Nie będzie tu jednak opisu z kolej udanej wyprawy.
Niestety nie zawsze udaje się zrealizować wyznaczone cele i o takich nieudanych eskapadach raczej nikt nie pisze. Po prostu nie ma się czym pochwalić. Jednak wycieczka się odbyła. Od samej jej początku źle się zapowiadało. Najpierw wysiadłem z pociągu nie na tej stacji co trzeba, co kosztowało mnie dodatkowych 6 kilometrów żeby dotrzeć do miejscowości Bela pod Bezdezem, skąd miałem rozpocząć marsz na zamek, potem w środku miasta znikły wszystkie oznakowania i kolejną godzinę zabrało mi obranie dobrego kierunku. Kiedy w końcu natrafiłem na szlak, pogoda się dość znacznie pogorszyła. Zaczęło padać i wiać. Ja jednak nieprzerwanie parłem naprzód w kierunku górującego nad okolicą zamku. Gdy po kilku godzinach udało mi się w końcu dojść do podnóża góry na której znajduje się zamek, okazało się że otwarty jest on do godz 16.30 . Niestety mój zegarek  pokazywał jak na złość 17.00. Zniechęcony tymi wszystkimi niepowodzeniami zasiadłem w miejscowej hospodzie, gdzie popijając złocisty płyn / jedyna przyjemna rzecz w tym dniu/, mrucząc pod nosem czeskie przekleństwa, oczekiwałem na powrotny pociąg. Teraz siedzę w domu i dalej przeklinam, tym razem na pogodę i czekam na jej poprawę by gdzieś wybyć, najlepiej w ośnieżone góry...

2 komentarze:

  1. Witam!
    Takie wyprawy niestety też się zdarzają :-(
    A pogoda już w tej chwili coraz bardziej zimowa. Można już co nieco planować :-)
    Link do zdjęć, który podałeś u mnie niestety nie działa :-(
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle jak najmniej takich wypraw :-) A w górach zimowo :-) W weekend w planie Karkonosze :-) A link powinien już działać :-)

      Usuń